Pobudka! Pobudka! Wstać!
Łatwo napisać, trudniej wykonać. Ilu z nas ma ten sam problem co rano, gdy trzeba wstać, a tak bardzo się nie chcę, wtedy też najbardziej chce się spać. Ilu z nas mówi ,,jeszcze 5 minut'', a wstaje godzinę, czy dwie później? Jak temu zapobiec?
Wiadomo jest, że łatwiej jest wstać, gdy się ma jakiś obowiązek, bądź cel typu praca, szkoła, trening, natomiast trudniej jest, gdy danego dnia nie ma się nic do zrobienia. Większość osób, która wstaje sięga od razu po kawę, która dzięki zawartości kofeiny działa pobudzająco, ale co z osobami, które nie piją w ogóle kawy? Jestem jedną z takich osób, więc podam kilka prostych przykładów, które w moim przypadku sprawdzają się i działają równie pobudzająco co kofeina.
1) Zawsze gdy nastawiam sobie budzik kładę go z dala od łóżka np na biurku, dzięki czemu rano jestem zmuszony wstać by go odłączyć
2) Jako dzwonek budzika (w komórce) nastawiam pobudzającą muzykę
3) Gdy już uda mi się wstać ustawiam na godzinę muzykę, które daje mi ,,kopa'', dzięki czemu nie mam tak dużej ochoty by się znów położyć
4) Wykonuje kilka prostych ćwiczeń rozciągających
5) Biorę prysznic i oblewam się raz zimną, raz ciepłą wodą, aby pobudzić krążenie
6) Zawsze do śniadania jadam 2 banany, które także mają właściwości pobudzające
7) Ostatnią rzeczą którą wykonuje tuż przed wyjściem z domu jest kilka ,,lepców'' na twarz i 3 okrzyki, jest to metoda niekonwencjonalna, dla niektórych będzie głupia, ale mi akurat pomaga oraz daje psychiczne wzmocnienie
Są to dość proste i znane metody, ale bardzo skuteczne, dlatego jeśli macie problemy ze wstaniem albo funkcjonowaniem w ciągu dnia, to wypróbujcie je, a gwarantuje, że na pewno was pobudzą! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz